niedziela, 28 kwietnia 2013

28413

Genialny tydzień za mną. Czuję się jakby były wakacje. W piątek byliśmy z Maćkiem nad Rabą, strasznie się rozleniwiłam. Później musiałam iść do muzycznej. A po muzycznej oczywiście kolejka.
W maju mam 11 wolnych dni. Haha jakie to piękne. Tylko te warsztaty muzyczne od rana do wieczora...
Mam ostatnio niezwykle lajtowe podejście do szkoły. Ciekawe jaką mam frekwencję. Nie mówiąc już o muzycznej.I dobrze, bo w końcu 'Who cares?'. Życie jest zbyt piękne, żeby robić wszystko co się powinno.
Po prostu piękne. Szczególnie ostatnio. Miło jest być szczęśliwym.
Bisz (B.O.K.)-Nie Trać Mnie :)



czwartek, 25 kwietnia 2013

Bałtowskie Bezdroża

No trochę mnie tu nie było...Jakoś strasznie szybko czas leci.
Co mogę powiedzieć o Bałtowskich Bezdrożach? Wracamy na jesień. Nie ma innej opcji. Genialne trasy, świetne tereny, duuużo błota i wody. Wodery się przydały bardzo w wodzie sporo powyżej pasa. To brodzenie w stawie (?) było najlepszym momentem rajdu dla mnie.
Oczywiście, żeby nie było zbyt kolorowo, Toyotes nie chciała palić pomimo pełnego ładowania.Straciliśmy mnóstwo nerwów, ale udało się...Zaczęło się od prologu na terenach po wyrobiskach jak na moje oko. Szybkościówek nie lubię,więc nie będę się rozpisywać. Niestety parogodzinne czekanie zupełnie wybiło mnie z rajdowego nastroju. Załóżmy, że koniec prologu. Teraz zaczyna się punktowany powrót do bazy, tzn. jedziemy wg. roadbooka i podbijamy pkp-y. Pieczątki nie były trudne, za to tereny świetne. Naprawdę mają tam ładnie.
Drugi dzień to jazda wg. roadbooka, pkp-y i oes-y. Od razu na wstępie zaczęły się korki na trasie, więc nasza ekipa odpuszczała, żeby nie czekać, za co ich prawdopodobnie kiedyś zabiję. Nie będę się rozpisywać. Wyciągarka chodziła cały czas prawie, bo większości pieczątek nie dało się zrobić na kołach.
O dziwo! Pierwszy rajd, na którym nie brakło nam prądu -_-Nie ma to jak żelówa.
Mój ulubiony punkt rajdu to 'Boguczyzna', bo tak samo ja, jak i Toyotes lubimy pływać. Tylko kierowcy się nie podobało. Tak więc ToyToy bawił się w amfibię, a ja łaziłam w wodzie po biust haha. Może trochę urośnie po takiej kuracji. Wodery jak najbardziej się sprawdziły. Pogoda była genialna, więc humor też jak najbardziej. Tylko niestety odpuszczanie pkpów i oesów nie poskutkowało zbyt dobrym miejscem...Za to się kiedyś zemszczę. Ale to i tak były najlepsze urodziny w moim życiu :)

P.S. Nie mam naszych zdjęć z trasy....




czwartek, 11 kwietnia 2013

11413

No i cóż. Stało się, za kilka godzin wyjeżdżamy na Bałtowskie Bezdroża. Już tęsknię za moim łóżkiem i za nim. Ale przecież w niedzielę wracam, także...Bo chyba wrócę.
Tata zamówił mi wodery, takie jak mają rybacy. Pierwsza myśl kiedy je dzisiaj zobaczyłam: ' O ku*wa...'. Facet chyba nie zrozumiał słów 'szczupła dziewczyna'. Wodery sięgają mi do pach, a w dodatku zmieściłabym się w nich dwa razy.Pierdzielę, wolę pływać w bagnie w bieliźnie niż w tym worku.
Także w sobotę śpiewam sobie 'Sto lat', stojąc w błocie po-mam nadzieję, że tylko, kolana.

*zdjęcie nie z dzisiaj

The Doors-Riders on the storm


niedziela, 7 kwietnia 2013

7413


Nie, wcale nie tęsknię za latem.
Mam nadzieję, że nie zostaniemy w żadnym bałtowskim bagnie. Okazało się, że wyjeżdżamy jednak w czwartek. Świetnie, 3 noce nie w swoim łóżku. O ile będą w łóżku, a nie w lesie.
Życzę sobie, żeby w moje urodziny świeciło słońce. Chyba nie proszę o zbyt wiele.
Za miesiąc przyjeżdża moja wariatka. Odliczam.

The Offspring-Why don't you get a job?
Guns N' Roses-Civil war
Blur-Song 2
Bach-Toccata d-moll Musi być coś klasycznego przecież haha.





wtorek, 2 kwietnia 2013

2413

Trochę po fakcie, no ale Wesołych Świąt. Tylko waham się , czy to Wielkanoc, czy Boże Narodzenie.
Za 10 dni Bałtowskie Bezdroża. Podobno w nocy ma być mróz. No cóż. Sezon rozpoczyna się ciekawie. Tydzień po Bałtowie, rajd w Buczynie. Tym samym 4 lekcje perkusji, 2 kształcenia słuchu i 2 audycji muzycznych opuszczone. Nie wspominając o lekcjach w liceum. Oo nieee, tragedia.
Za 11 dni urodziny. Strasznie szybko leci czas. Trochę za szybko.
I tak nie mam o czym pisać.
Dziękujędziękujędziękuję kochanie.

Corpse Bride-Victor's piano solo
Creation-Knowing everything i know
Coma-Spadam

Wspomnienia z Błotnego Patrola.