czwartek, 8 grudnia 2011

Let it rooock.

Za chwilę zawijam do muzycznej, ale zdążę jeszcze coś nabazgrać. Generalnie całkiem dobrze jest i w szkole i ogólnie, chociaż wiadomo, że mogłoby być lepiej. Ważne, że jest śmiesznie na lekcjach ; ) Choć matematyka to porażka. Siedzę na lekcji i nie wiem o czym babka gada, jezuu...Irytujące. Stefa wracaaj ; ( !
Opycham się słodyczami od wczoraj. Tak wiem, bardzo mądrze, ale gromadzę tłuszcz na zimę, bo może w końcu nadejdzie.
Krww plany sylwestrowe co chwile się zmieniają i nie wiem co w końcu wyjdzie z tego ;/
Mieszkam już w swoim miętowym pokoju ;p Wczoraj cały dzień sprzątałam i układałam z powrotem na półkach wszystko.
Wczoraj było dziwnie w sumie, łzy mi same leciały już przy wychodzeniu ze szkoły, nie wiem sama czemu.
W sobotę jeśli dobrze pójdzie, wypad w teren ze znajomymi z klubu.
Chyba już kiedyś było.
K.Rudolf-Let it rock.


<33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz