poniedziałek, 24 października 2011

This is not a fairy tale, but we all want to live in it.

Oj Kajene, gdyby to było takie proste. Przydałoby się mleko z miodem i rozmowy o życiu i śmierci z Tobą ; ) Stetryczała babcia? W sumie zgadzam się, ale zapomniałaś o małym, tycim szczególe: babcia z podagrą, wrzodami i reumatyzmem. Tyle, że to są, jakby nie było, boleści fizyczne, podczas gdy ja przeżywam te duchowe. Ale myślę, że z nastaniem wiosny, wszystko wróci do normy. Na to liczę w skrytości ducha. Wiesz co? Siedzę sobie tak, słucham znowu jakiegoś melancholijnego zawodzenia pianina i wspominam czasy podstawówki. Wszystko było takie kolorowe. Przesiadywałyśmy na ul.Benesza i potrafiłyśmy parę godzin nawijać o elfach i chochlikach. Nie mówiłam Ci o wszystkich swoich problemach, ale myślę, że teraz je już znasz i widzisz, że nie jest tak słodko i różowo. Wystarczy mi jednak nocowanie u Ciebie i zapomina się o wszystkim co złe ;p Może tak impreza Halloweenowa u mnie? Oj, niedobrze. Rozczuliłam się na samo wspomnienie dawnych czasów. Także przybywaj Kajene! Czekam na odpowiedź : )


Kajene, też myślisz, że to wróżka z 'Labiryntu Fauna' ? Haha ;p




<33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz