piątek, 22 lipca 2011

Stay heree

Nie chcę żeby Pati wracała do Ameryki ; ( Zarąbiście się razem dogadujemy, obie mamy adhd i z taką łatwościa przychodzi nam odpieprzanie. ' -Kupię Ci te buciki jak będziesz miała dziecko. - Jak na razie nie ma mi kto zrobić.- Ja Ci zrobię...- Jak niby?- In vitro !', 'Jeszcze raz i Kaukaz !', 'Nie lubi się bo nie, tylko czemuś'...;p Kocham ją <3
Przygotowywaliśmy dziś z tatą Toykę na rajd i wbił mi się w palec opiłek żelaza ;/ Naznaczyłam Toykę swoją krwią. Teraz łączy nas więcej niż teren i moja miłość do niej ;p A tak na poważnie, nie życzę nikomu takiego intruza wbitego w palca. Cholernie boli i jeszcze bardziej krwawi. Brrr.
Jutro jedziemy sobie w tereeen ^ ^ Lola jest zadowolona. Wezmę aparat, może uda mi się zrobić jakieś zdjęcia, choć wątpię...No i istnieje ryzyko, że Nikonek nie wróci do domciu cały, jesli powtórzą się przygody z ostatniej objazdówki. Bez paniki Skarbie, obronię Cię. Jeśli chodzi o off-road to wszystko idzie ku dobremu. Pan Kierowca zakupił lifta, zarąbiste halogeny na dach i wybrał wyciągarkę.Specjalnie dla mnie ma zamiar kupić linę syntetyczną, nie stalową (3 razy tańszą...), co by sobie jego córeczka-pilot nie poraniła rączek i nie musiała zbyt wiele dźwigać. Aż się łezka kręci w oku.
Dzień spędzony do południa w piżamie, według mnie nie jest stracony ;p Lubię chodzić w piżamie no. Rozpisałam się...Wybaczcie ;p
; ***
Piosenka na dziś: Kanye West-Stronger



<33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz